Jaka pompa do studni? - podlewanie ogrodu. Zakupiłem 3 lata temu pompę NUREK kd 750 jak na foto, niestety jej czas dobiegł końca ( prawdopodobni z mojej przyczyny-poziom w studni się znacznie obniżył), i na dniach byłem zmuszony zakupić następną ,która miała napisane większe parametry MGPN-110 i to skłoniło mnie do zakupu.Po zamontowaniu i
Montaż automatycznego nawadniania w przydomowych ogrodach staje się standardem. Podlewanie z użyciem nowoczesnej technologii oznacza nie tylko dobrze utrzymany trawnik czy rabaty, ale też więcej wolnego czasu. Odpowiednie podlewanie to sekret dobrej kondycji roślin w ogrodzie. System automatycznego nawadniania coraz częściej zastępuje tradycyjne narzędzia – konewki, węże czy popularne zraszacze przenośne. Posługiwanie się nimi może być przyjemnością w niewielkim przydomowym ogródku. Na dużej działce gęsto obsadzonej zielenią – bywa przykrym obowiązkiem. Gdzie sprawdzi się system automatycznego nawadniania? Praktycznie każdy ogród może być podlewany automatycznie. Systemy nawadniania montuje się zarówno na małych działkach (np. o powierzchni 200 m2), jak i dużych – w obrębie samego trawnika lub dodatkowo na rabatach kwiatowych, wzdłuż żywopłotów itd. Instalację łatwiej jednak ułożyć, gdy ogród nie jest jeszcze urządzony – nie trzeba wtedy ingerować w znajdujące się w nim obiekty, jak nawierzchnie utwardzone czy murawa. Na rozległym terenie wydziela się kilka sekcji (sektorów) nawadniania – każda z nich obejmuje określony typ roślinności i jeden rodzaj emiterów wody, np. zraszacze turbinowe. Ogród podlewany jest sektorami – ze względu na znaczny spadek ciśnienia wody podczas pracy systemu. Fot. Gardena Fot. Tanake (Rain Bird) Zautomatyzowany system przede wszystkim ułatwia podlewanie trawy, która jest bardzo wrażliwa na niedobór wody. W obrębie murawy montuje się zraszacze wynurzalne. Dysze rotacyjne emitują zwykle grubszy strumień wody, który opiera się podmuchom wiatru. TRAWNIK Na trawnikach idealnie sprawdzają się statyczne, obrotowe (rotacyjne) lub wahadłowe zraszacze wynurzalne. Zamontowane tuż pod ziemią, wysuwają się tylko pod wpływem ciśnienia wody. Nie ma ryzyka, że uszkodzi je kosiarka albo bawiące się dzieci. Trzeba jednak na nie uważać podczas aeracji czy wertykulacji murawy. Zraszacze (wynurzalne i niewynurzalne) mają określony promień zasięgu i regulowany kąt podlewania. Powinno się je rozmieszczać i regulować tak, by nie spryskiwały murów ani ścieżek. Aby powierzchnia była równomierne nawodniona, odległość między urządzeniami musi być równa połowie średnicy ich zasięgu. Ponadto w jednej sekcji nie należy montować zraszaczy statycznych i ruchomych, ponieważ znacznie różnią się one wypływem wody. RABATY, WARZYWNIK I ŻYWOPŁOTY W gęstwinie roślin z powodzeniem można stosować tańsze zraszacze niewynurzalne, które przypominają sztywne rury wystające ponad poziom gruntu. Na klombach, w ogródkach skalnych i warzywnikach dobrze sprawdzają się mikrozraszacze, które łatwo zdemontować na czas prac ogrodowych. Są też odpowiednie w przypadku roślin, które nie lubią podlewania z góry – ich głowice osadzone są na 30 cm szpilach i dzięki specjalnym zaworkom wytwarzają mgiełkę. Fot. Tanake (Rain Bird) W gęstwinie roślin można zastosować zraszacze niewynurzalne (na górze), zaś na grządkach warzywnych czy wzdłuż żywopłotów – linie kroplujące (na dole). Linie kroplujące układa się wśród roślin, wzdłuż żywopłotów. Idealnie sprawdzają się tam, gdzie jest zbyt wąsko, by zmieścić zraszacz oraz wśród roślin, które nie lubią podlewania z góry. Dostarczają wodę praktycznie prosto do korzeni, zapewniając bardzo efektywne nawadnianie. Linie kroplujące to rury z polietylenu, z otworami, przez które wydostaje się woda. Dostępne są z emiterami o różnym wydatku wody, można więc dobrać je do wymagań roślin. Rozkłada się je na ziemi i maskuje warstwą ściółki, np. kory. Trzeba tylko pamiętać, by ukrytych rur nie uszkodzić podczas prac w ogrodzie. Fot. Tanake (Rain Bird) Linia kroplująca rozłożona w ogrodzie. Zalety systemu automatycznego podlewania System automatycznego nawadniania praktycznie nie wymaga obsługi – jego pracą kieruje zaprogramowany przez nas sterownik. Wszystkie części instalacji są na stałe zamontowane w ogrodzie – większość z nich pod ziemią. Nie ma więc konieczności ciągłego rozciągania i składania węży ogrodowych czy przestawiania zraszaczy. Bez widocznych akcesoriów do podlewania teren wygląda bardziej estetycznie. Instalacja tego typu nie jest tania – potrzeba kilku tysięcy złotych, aby ułożyć ją na działce wielkości ok. 1000 m2 (cena ta obejmuje materiały i robociznę). Koszty zależą od wielkości ogrodu (im większy, tym cena za każdy metr niższa) oraz ukształtowania jego powierzchni. Warto jednak wiedzieć, że system taki zapewnia mniejsze zużycie wody, niż tradycyjne podlewanie. Wynika to z faktu, że poszczególnym roślinom dozowana jest odpowiednia ilość wody, która trafia dokładnie tam, gdzie powinna. Ponadto instalacja może pracować nocą, gdy parowanie jest mniejsze (a ciśnienie wody z wodociągu większe). Programując nawadnianie, pamiętajmy o kilku kwestiach: najefektywniejsze jest obfite podlewanie raz na kilka dni. Niewielka ilość wody szybko wyparuje bez pożytku dla roślin. Jedynie zieleni na glebie piaszczystej – która łatwo przepuszcza wodę – dostarcza się ją częściej, mniejszą dawką; najlepiej podlewać we wczesnych godzinach porannych (3–5 rano), gdy woda paruje wolniej, a wodociąg nie jest obciążony. Gdy mamy automatyczne nawadnianie, nie stanowi to żadnego problemu. Wieczorne nawadnianie sprzyja rozwojowi grzybowych chorób roślin. Natomiast podczas silnego słońca, krople utrzymujące się na liściach mogą doprowadzić do ich poparzenia. Poza tym, gdy na rozgrzane rośliny pada zimna woda z wodociągu, doznają szoku termicznego; woda powinna być dystrybuowana powoli, by zdążyła wsiąknąć w grunt. Podczas podlewania wężem ogrodowym zazwyczaj brakuje na to cierpliwości, ponadto woda płynie silnym strumieniem punktowym i spływa po powierzchni gleby, prowadząc do powstania na niej skorupy. Schemat systemu automatycznego nawadniania w ogrodzie przydomowym. Jak działa system automatycznego podlewania? Do podstawowych elementów systemu automatycznego nawadniania należą: programator (jedno- lub wielosekcyjny) i czujniki; zawory elektromagnetyczne; zawór główny instalacji (np. kran); podziemny rurociąg; urządzenia emitujące wodę (zraszacze, linie kroplujące). Sercem instalacji jest sterownik, montowany zwykle w garażu lub piwnicy. Wysyła on sygnał do elektrozaworów, znajdujących się w specjalnej skrzynce (tzw. studzience), zakopanej w ogrodzie – w pobliżu rury zasilającej nawadnianie. Elektrozawory w odpowiednim czasie otwierają lub zamykają dopływ wody do danej części ogrodu. Liczba elektrozaworów jest równa liczbie sekcji wydzielonych w systemie. Uzupełnieniem układu sterującego są czujniki – deszczu i wilgotności gleby. Dzięki nim nawadnianie nie uruchamia się podczas opadów lub przy dużej wilgotności podłoża. Źródłem wody dla systemu może być wodociąg lub studnia. Dobrze gdy ujęcie jest w centrum ogrodu – odległość od źródła wody do jej wylotu powinna być możliwie mała (dla zminimalizowania strat ciśnienia). Parametry wody w ujęciu (ciśnienie i wydajność) decydują o tym, ile zraszaczy może pracować w tym samym czasie, a zatem ile może ich być w jednej sekcji. Woda do zraszaczy doprowadzana jest podziemnym systemem rur, połączonych ze źródłem wody. Są to elastyczne rury z polietylenu, łączone ze sobą specjalnymi kształtkami, które szczelnie izolują układ. Fot. Hunter Polska Włączenie czujnika deszczu do instalacji nawadniającej zapobiega uruchamianiu się systemu w czasie opadów. Montaż – samemu czy z fachowcem? Warto zdecydować się na profesjonalnego wykonawcę projektu oraz całej instalacji – szczególnie w przypadku dużego terenu i gdy podlewane mają być rozmaite grupy roślin. Wyspecjalizowana firma udzieli gwarancji na działanie systemu, zapewni fachowy serwis i bezpłatne przygotowanie instalacji do zimy w pierwszym sezonie. Samodzielny montaż zalecany jest jedynie w niewielkich ogrodach, w których wydziela się 1 bądź 2 sekcje i podłącza niewielki sterownik na zaworze (a nie w budynku). Dla prawidłowego montażu systemu nawadniania, kluczową kwestią jest dobrze opracowany projekt. Powinien on określać rozmieszczenie, rodzaj i typ zraszaczy czy linii kroplujących, średnicę rur doprowadzających doń wodę itd. Do przygotowania projektu potrzebny jest plan działki, na którym zaznacza się punkt poboru wody, roślinność oraz rozmaite obiekty (budowle, nawierzchnie – wszystko, co może przeszkadzać w prowadzeniu rurociągu lub podlewaniu roślin). Co jest ważne podczas montażu? Jeśli jesteśmy na etapie urządzania ogrodu, pamiętajmy że rury i pozostałe elementy systemu należy umieścić w gruncie zanim utwardzimy podjazd, ścieżki czy założymy trawnik. Dzięki temu unikniemy dodatkowych robót i wydatków. Instalację można też w miarę bezinwazyjnie rozprowadzić pod gotowym trawnikiem, zdejmując szpadlem płaty darni w miejscu przebiegu rowków (w których układane będą rury) i odkładając je na folię, rozłożoną wzdłuż wykopów. Po zakończeniu prac trawę umieszcza się z powrotem na miejscu – przy regularnym podlewaniu powinna się szybko zregenerować. Wydobytą ziemię również umieszcza się na folii – by nie zanieczyścić trawnika. W wykopach, na ok. 10 cm warstwie żwiru, montuje się rurociąg, zraszacze wynurzalne i studzienkę z elektrozaworami. Rury prowadzi się w rowkach o głębokości 20–40 cm. Zraszacze wynurzalne osadza się tak, by sięgały powierzchni gruntu. Studzienka z elektrozaworami powinna być dobrze wypoziomowana i obsypana piaskiem. Przed zasypaniem wykopów należy sprawdzić działanie systemu. W strefach, które bywają często przekopywane, nad rurami warto rozłożyć siatkę lub folię ostrzegawczą. Grunt powinien być starannie ubity – jego osiadanie można przyspieszyć, poprzez polewanie wodą. Fot. Tanake (Rain Bird) Fot. Dreamstime Zamontowane zraszacze wymagają regulacji promienia, kierunku i kąta podlewania. Jak przygotować system do zimy? Aby system nie został uszkodzony przez mróz, jesienią trzeba go wyłączyć i przedmuchać sprężonym powietrzem przy użyciu kompresora lub pompki – w celu usunięcia z rur pozostałości wody. Innym rozwiązaniem jest montaż zaworów odwadniających, które odprowadzają wodę z instalacji po każdym cyklu nawadniania. Poszczególne sekcje powinny mieć oddzielne zawory odwadniające, umieszczone w jak najniższych miejscach systemu. Przy takim rozwiązaniu należy też zwrócić uwagę na ułożenie rur z niewielkim spadkiem. Źródło: Magazyn Budujemy Dom 09/2016tekst: Małgorzata Kolmus, zdjęcie tytułowe: Tanake (Rain bird)
Optymalna grubość kordu - od 1,5 do 5 mm, długość - od 15 do 20 cm. Aby upewnić się, że wybrany materiał nadaje się do wykonania knota, należy go zwilżyć wodą, pozostawić do wyschnięcia i ponownie włożyć do płynu. Jeśli sznurek od razu zamoknie, możesz bezpiecznie użyć go do wykonania knota.
System automatycznego nawadniania ogrodu ma bardzo dużo zalet, zwłaszcza gdy jest odpowiednio skonfigurowany i zawiera np. czujnik wilgoci gleby. Dzięki niemu rośliny otrzymają odpowiednią ilość wody, a Ty zyskasz czas. Możesz przeznaczyć go np. na inne prace ogrodowe. Czy da się wykonać instalację wykonać samodzielnie? Ile to kosztuje i czego będziesz potrzebować? Rośliny w ogrodzie wymagają stałej dostawy wody – inaczej utracą ładny wygląd, zachorują lub nawet uschną. Dlatego, aby ogród zachwycał pięknem zieleni, warto zainwestować w automatyczny system nawadniania, zwłaszcza że możemy go wykonać samodzielnie. W katalogu elementów systemu nawadniania ogrodu do samodzielnego montażu znajdują się: spryskiwacze, pistolety spryskujące, zraszacze, węże ogrodowe, czujniki, moduły sterujące i inne adaptery, które można ze sobą łatwo połączyć. Jaki system do nawadniania ogrodu wybrać i na co zwracać uwagę? Co to jest i jak działa automatyczny system nawadniania? Rośliny zwłaszcza latem potrzebują odpowiedniego nawadniania, co wymaga stałego nadzorowania poziomu wilgotności. Zamiast sprawdzać samodzielnie stan gleby, do tego wykonywać podlewanie ręczne, możesz przerzucić ten obowiązek na automatyczny system nawadniania. Zaletą rozwiązania jest to, że możemy wykonać go samemu od A do Z i tym samym dopasować go do swoich potrzeb. System dzieli się na sekcje, które obejmują dany fragment ogrodu, np. w zależności od potrzeb roślin, jak trawnik, rabaty kwiatowe czy żywopłot. Zadaniem systemu jest równomierne rozprowadzenie wody na każdy obszar, co pomaga np. w rozkwicie nasadzeń krajobrazowych. Do podlewania służą końcówki nawadniające (zraszacze i linie kroplujące), które łączy się ze sobą rurami w wygodny sposób. Przykładem prostego mocowania elementów instalacji automatycznego nawadniania jest łączenie typu Click od Kärcher. W danej sekcji stosujemy zawsze końcówki jednego rodzaju o tej samej wydajności. Nad pracą systemu czuwa sterownik. Wiele z dostępnych systemów nawadniających jest wyposażonych w czujniki deszczu, które mogą wyłączać zraszacze w okresach intensywnych opadów, a następnie ponownie aktywować system w razie potrzeby. Rozwiązanie to oszczędza wodę i pieniądze. Kolejną opcją są zaawansowane czujniki gleby, które mogą określić poziom jej wilgotności i w zależności od niego dawkować odpowiednią ilość wody. Warto wspomnieć również o module Duo Smart Kärcher, który automatycznie aktywuje podlewanie w zależności od aktualnych prognoz. Automatyczny system nawadniania jest więc inteligentnym rozwiązaniem, bogatym w zautomatyzowane funkcje oraz praktyczne czujniki, dzięki czemu staje się prawie bezobsługowy. Dlaczego warto zainstalować w ogrodzie automatyczny system nawadniania? Przy nieregularnych opadach deszczu najskuteczniejszym sposobem na utrzymanie trawnika i ogrodu jest zastosowanie automatycznego systemu nawadniania. Chociaż może się wydawać, że automatyczny system zraszaczy zużywa więcej wody, wydajny system może w rzeczywistości pomóc w oszczędzaniu wody, a co za tym idzie – pieniędzy. Inteligentne czujniki i sterowniki dostosowują wymagane ilości wody w określonych obszarach. Nie ma więc możliwości nadmiernego podlewania roślin. Zalety automatycznego systemu nawadniania w ogrodzie: Oszczędność czasu – system wykonuje za nas całe podlewanie. Oszczędność wody – system działa automatycznie, dopasowując ilość wody, przez co zużywa jej mniej niż w przypadku ręcznego podlewania. Więcej czasu na inne prace – system całkowicie przejmuje na siebie sprawy związane z utrzymaniem wilgoci w ogrodzie. Mniej stresu – nie musimy martwić się koniecznością systematycznego podlewania na co dzień i podczas urlopu. Ochrona roślin – dzięki dopasowaniu wody pod potrzeby roślin zminimalizowane zostaje ryzyko przelania, co może doprowadzić do gnicia lub chorób grzybowych roślin. Podlewanie jest jedną z najważniejszych czynności wykonywanych w ogrodzie. Odpowiednia ilość wody to gwarancja zdrowych i bujnych roślin. Woda jest szczególnie ważna w ogrodzie warzywnym, gdzie należy stale sprawdzać wilgotność i nie dopuścić do przesuszenia. Znakomitym przykładem zasadności systemu nawadniającego do podlewania warzyw są wymagania co do pielęgnacji pomidorów, które można sprawdzić tu: Jak podlewać pomidory we własnym ogródku warzywnym? >> Jak samemu zrobić prosty system nawadniania ogrodu – czego potrzebujemy? W zależności od potrzeb możemy dostosować system i zaplanować nawadnianie ogrodu. Możemy wybrać podstawowy zestaw startowy, który jest polecany do szklarni lub mniejszych ogrodów, albo gotowy rozbudowany system. Poniżej prezentujemy, co znajduje się w poszczególnych zestawach. Ile kosztuje nawadnianie ogrodu? Szacuje się, że wykonanie samemu systemu automatycznego nawadniania, wliczając w to materiały i robociznę, dla ogrodu o powierzchni około 1000 m² to koszt ok. 10 tys. złotych, najlepiej więc założyć 10 zł za 1 m². Zależy to również od wielkości i ukształtowania terenu – co do zasady im większy teren, tym system wychodzi taniej. Podstawowy zestaw startowy do nawadniania szklarni lub ogrodu Kompletny i gotowy do użycia zestaw startowy Kärcher Rain Box >> można z łatwością dostosować do każdego ogrodu. Znakomicie nadaje się do podlewania rabat kwiatowych, grządek, rzędów i żywopłotów. Jest łatwy w montażu i daje możliwość dowolnego konfigurowania. Kompatybilny z modułem SensoTimerTM eco!ogic, który steruje nawadnianiem poprzez pomiar wilgotności gleby drogą radiową – podlewanie aktywuje się automatycznie, gdy poziom wilgotności gleby spada poniżej pożądanego poziomu. Fot.: Montaż systemu nawadniania z Karcher Rain Box jest naprawdę prosty! Co znajduje się w zestawie: 10-metrowy wąż kroplujący 1/2” 15-metrowy wąż Kärcher Rain System™ 1/2" akcesoria do nawadniania punktowego dodatkowo: złączki, dysze kropelkowe, filtr, szpile do węża i adapter na kran walizka do przechowywania. Gotowy automatyczny system nawadniania ogrodu – zrób to sam System do nawadniania Kärcher Rain System™ >> nazywany jest „deszczem na zawołanie” nie bez powodu. Łączy zalety węży kroplujących i tradycyjnego nawadniania. Doskonale zaspokoi zapotrzebowanie na wodę w przypadku trawników, krzewów, grządek. System zapewnia dostateczną ilość wody i rozprowadza ją dokładnie w miejsca, w których jest najbardziej potrzebna. Pracuje z wodą podawaną pod ciśnieniem do maksymalnie 4 bar wężami PVC 1/2” oraz dyszami kroplującymi i spryskującymi. Do systemu można zamontować reduktor, który chroni dysze przed zbyt wysokim ciśnieniem, oraz filtr, który skutecznie wyłapuje zanieczyszczenia mogące znajdować się w wodzie. Fot.: System do nawadniania Kärcher Rain System™ – deszcz na zawołanie Jakie zestawy znajdziesz w systemie Kärcher Rain System™? Zestaw irygacyjny Deluxe >> zawiera 2 czujniki poziomu wilgotności, 3 akumulatory, z jego pomocą można zaprogramować 2 wyjścia wody. Zestaw irygacyjny Premium >> zawiera 1 czujnik poziomu wilgotności, 2 akumulatory, z jego pomocą można zaprogramować 1 wyjście wody. Dodatkowo można wyposażyć system w moduł sterujący dla pełnej automatyzacji, który precyzyjnie reguluje podlewanie według zaprogramowanego planu. Tak samo, jak w przypadku gotowego zestawu, tak i tutaj mamy wąż kroplujący, akcesoria do nawadniania punktowego oraz SensoTimer ST6 Duo eco!ogic sterujący nawadnianiem poprzez pomiar wilgotności gleby drogą radiową. 15-metrowy wąż Kärcher Rain System™ 1/2” nadaje się do stosowania jako wąż zasilający lub w połączeniu z dyszami jako wąż nawadniający. Jak samemu rozłożyć automatyczny system nawadniania? Samodzielny montaż systemu nawadniającego - zobacz materiał wideo: Elementy, o które warto rozbudować ogrodowy system podlewania Każdy system do nawadniania ogrodu można rozbudować. Tylko jak to zrobić? Pamiętajmy, że najlepiej dobierać elementy z katalogu jednego producenta, ale istnieją też takie, które są kompatybilne z wszystkimi systemami dostępnymi na rynku. Dodatkowe akcesoria do nawadniania pozwolą jeszcze bardziej oszczędnie i efektywnie wykorzystać możliwości systemu. O co można rozbudować system do nawadniania ogrodu: szybkozłączki, dzięki którym wygodnie zamocujemy ogrodowe akcesoria pistolety i spryskiwacze jako alternatywa dla ciężkiej konewki znakomicie rozproszą strumień wody bez ryzyka uszkodzenia roślin czy naruszenia ziemi zraszacze, które można podłączyć do węża ogrodowego; dzięki przesłonie chroniącej przed zamoczeniem można je dowolnie ustawiać bez zamoczenia dysze spryskujące, czyli małe zraszacze, które świetnie sprawdzą się na rabatach kwiatowych czy skalniakach węże – najlepiej takie ze specjalną powłoką zapobiegającą narastaniu glonów wewnątrz węża i z wysoką tolerancją na temperaturę wózki i bębny na węże zapewnią większa mobilność i brak konieczności niewygodnego zwijania i rozwijania węża ręcznie. - Sprawdź możliwości rozbudowy systemu do nawadniania ogrodu Kärcher >> Alternatywne źródła wody do nawadniania ogrodu Automatyczny system nawadniania przynosi oszczędności, ponieważ zużywamy tyle wody, ile akurat potrzeba. Możemy skorzystać z alternatywnych sposobów na podlanie ogrodu – do takich zalicza się wykorzystanie deszczówki oraz własnej studni. Zainteresowanych tym tematem odsyłamy do poradnika: Nawadnianie trawnika i ogrodu deszczówką lub ze studni >>
Istnieje możliwość ułatwienia utrzymania działki, ogrodu warzywnego, szklarni, ogrodu za pomocą automatycznego nawadniania. Jeśli chcesz, możesz zrobić wszystko własnymi rękami - od stworzenia planu po praktyczną realizację.
Chcesz, aby Twój ogród zawsze prezentował się pięknie, rośliny były regularnie nawadniane, a przy tym zależy ci na oszczędnym zużyciu wody? Może się okazać, że system automatycznego nawadniania to rozwiązanie właśnie dla Ciebie! Ręczne podlewanie roślinności na posesji wymaga czasu i zaangażowania. Niestety nie zawsze o tym pamiętamy, co skutkuje niejednokrotnie słabą kondycją roślin, ich mniejszą odpornością na 23 choroby, a nawet obumieraniem. Jeśli chcemy, aby trawnik był soczyście zielony, gęsty, a krzewy i inne rośliny rosły bujnie bez naszego zaangażowania, postawmy na automatyczny system podlewania. Dzięki niemu woda trafi do wszystkich roślin w naszym ogrodzie w odpowiednich ilościach i we właściwym czasie, a my sporo na tym zaoszczędzimy. Dla kogo system nawadniania Automatyczne nawadnianie ogrodu to rozwiązanie, które może zastosować praktycznie każdy. Taka instalacja wiąże się z pewnymi wydatkami, dlatego warto przeanalizować zasadność jej wykonania. System zdalnego podlewania z pewnością sprawdzi się w przypadku właścicieli dużych ogrodów, ponieważ zapewnienie właściwego nawodnienia roślinności na rozległym obszarze jest zadaniem bardzo czasochłonnym. Automatyka zwolni nas z obowiązku regularnego podlewania ogrodu i pozwoli zaoszczędzić sporo czasu, który możemy wykorzystać na relaks z rodziną lub inne domowe obowiązki. System nawadniania polecany jest także osobom, które często podróżują. Zadba on pod naszą nieobecność o dobrą kondycję roślin, dzięki czemu nie musimy się obawiać, że po powrocie z wyjazdu służbowego czy urlopu zastaniemy uschnięty ogród. Nie będziemy też musieli prosić nikogo z rodziny lub sąsiadów o pomoc w podlewaniu roślin pod naszą nieobecność. Rozwiązanie to sprawdzi się także w przypadku osób zapracowanych, które jednocześnie marzą o pięknym, tętniącym życiem ogrodzie. Dzięki automatycznemu systemowi nie musimy wykonywać wielu czynności związanych z podlewaniem roślin – ominie nas uciążliwe rozwijanie i zwijanie węży ogrodowych, podłączanie odpowiednich końcówek zraszających czy przenoszenie zraszaczy w inne strefy ogrodu w celu jego równomiernego nawodnienia. Taka instalacja to również dobre rozwiązanie dla oszczędnych. Pozwala bowiem ograniczyć nasze zaangażowanie oraz ekonomicznie zarządzać zużyciem wody. Oszczędności z systemem nawadniania Podlewanie ogrodu sterowane automatycznie jest bardzo ekonomiczne. Szacuje się, że odpowiednio skomponowany system może zużywać nawet o połowę mniej wody, niż ma to miejsce podczas ręcznego nawadniania roślin wężem ogrodowym. Spora oszczędność wody wynika przede wszystkim z tego, że rośliny są podlewane tylko wtedy, gdy faktycznie tego potrzebują. System wyposaża się w specjalne czujniki wilgotności gleby, które przekazują informację do centrali zarządzającej nawadnianiem, gdy wilgotność gleby jest zbyt niska lub też zbyt wysoka. Instalacja reaguje odpowiednio uruchamiając lub wstrzymując podlewanie do momentu, gdy wilgotność gleby spadnie do ustalonego poziomu. Ponadto automatyczne nawadnianie może samoczynnie uruchamiać się we wczesnych godzinach porannych lub po zmierzchu, kiedy parowanie wody do atmosfery jest najmniejsze. Wówczas największa jej ilość będzie trafiać do roślin. Oszczędność w zużyciu wody na potrzeby podlewania ogrodu wynika także z przemyślanego doboru i rozmieszczenia elementów wchodzących w skład systemu. W zależności od rodzaju roślin stosuje się mikrozraszacze, zraszacze stałe, ruchome i linie kroplujące. Każdy z tych elementów ma za zadanie dystrybuować wodę w optymalny sposób dla danej grupy roślin. Różnią się one zasięgiem działania i wydajnością wody. System nawadniania trawnika Koszty orientacyjne Niektóre firmy podają orientacyjne koszty systemu w zależności od wielkości nawadnianego terenu. Najwięcej, bo średnio 10-20 zł za m2 zapłacimy w przypadku mniejszych terenów – do 500 m2. W przypadku działki do 1000 m2 koszt za m2 może się wahać w granicach 6-15 zł. Cena za m2 spada wraz ze wzrostem nawadnianej powierzchni i może wynosić 4-11 zł w przypadku działek o powierzchni 2000 m2 oraz 4-9 zł za m2 w przypadku działek o powierzchni do 3000 m2. Powyżej 3000 m2 koszt za m2 ustalany jest zazwyczaj indywidualnie. Najmniej, bo ok. 5 zł za m2 zapłacimy, gdy automatycznie nawadniany będzie sam trawnik. Podstawowe elementy systemu Do nawadniania rabat i grup krzewów stosuje się mikrozraszacze. Te niewielkie elementy składają się ze szpilki wbijanej w glebę oraz głowicy rozpryskującej. Rozpylają wodę pod postacią małych kropli, tworząc mgłę wodną. Do podlewania trawników i większych powierzchni stosuje się często zraszacze stałe. Charakteryzuje je dość duży zasięg działania – nawadniają kręgi o promieniu do 10 m. Mogą to być elementy wynurzalne – gdy nie pracują, chowają się pod powierzchnią gruntu. Takie rozwiązanie ułatwia pielęgnację ogrodu (np. koszenie). Zraszacze stałe stosuje się również do nawadniania kęp krzewów i rabat – mają one wówczas większą wysokość (ok. 30 cm) od modeli stosowanych na trawnikach. Dużym zakresem działania charakteryzują się także zraszacze ruchome, stosowane najczęściej do podlewania terenów trawiastych. Do nawadniania żywopłotów i rabat bylinowych stosuje się linie kroplujące. Są to specjalne węże polietylenowe z licznymi kroplownikami. Delikatnie sączą wodę bezpośrednio do gleby, skąd trafia do systemu korzeniowego roślin. Taki sposób nawadniania sprawia, że rośliny są mniej zagrożone porażeniem przez choroby grzybowe. Linie kroplujące układa się na powierzchni gleby, można je też delikatnie przysypać ziemią lub systemu, na który składają się wymienione elementy zarządza sterownik. Współpracuje on z czujnikiem opadów, dzięki czemu system nie załącza się, gdy pada deszcz. Drugim elementem, z którym współpracuje sterownik jest czujnik wilgotności gleby, który ocenia, czy zachodzi faktyczna potrzeba załączenia, dzięki czemu rośliny są nawadniane tylko wówczas, gdy faktycznie zachodzi taka potrzeba. Ile kosztuje automatyczny system Jeśli chcemy zainwestować w instalację nawadniającą, należy zacząć od projektu. Do jego wykonania niezbędne jest zwymiarowanie terenu, wskazanie planowanej i istniejącej roślinności, a także określenie ciśnienia oraz przepływu wody w źródle, które będzie zasilać system. Wiele firm zajmujących się wykonywaniem takich instalacji oferuje często spotkanie u inwestora oraz bezpłatną wycenę instalacji. Projekt pozwala stworzyć najbardziej dostosowany do naszych potrzeb system i dokładnie określić koszt jego wykonania. Kompletny plan nawadniania zawiera rzut z góry w skali, który przedstawia rozmieszczenie elementów instalacji, podział na sekcje i spis niezbędnych materiałów wraz z kosztorysem. Bez projektu dokładna wycena systemu jest niemożliwa, ponieważ na jego koszt składa się wiele czynników. Zależeć on będzie od: kształtu i wielkości terenu, który będzie automatycznie nawadniany: np. gdy teren jest trawiasty, ma dość dużą, prostokątną powierzchnię, to automatyczne podlewanie będzie mogło zostać wykonane w oparciu o mniejszą liczbę zraszaczy charakteryzujących się dalszym zasięgiem. Takie rozwiązanie wpłynie na niższy koszt systemu. W przypadku wąskich trawników i terenów o zróżnicowanym ukształtowaniu, konieczne może okazać się zastosowanie większej liczby zraszaczy o mniejszym zasięgu, co podniesie koszt całej instalacji; wydajności źródła wody zasilającego system: może nim być sieć wodociągowa, studnia lub zbiornik wodny. Gdy ciśnienie wody jest niskie, a jej wydajność mała, zraszacze będą miały mniejsze zasięgi. Będzie to wymagało podziału ogrodu na więcej sekcji i wzrost kosztów; zastosowanej roślinności: rodzaj i rozmieszczenie urządzeń nawadniających dobiera się do wymagań wodnych danej grupy roślin – jedne będą wymagały zastosowania zraszaczy, a inne linii kroplujących; rodzaju gleby: tzw. gleby lekkie charakteryzują się lepszą przepuszczalnością niż gleby ciężkie; dostępu do poszczególnych stref ogrodu podczas prac montażowych. Aby zminimalizować koszty, system nawadniania najlepiej jest zaplanować na etapie projektowania ogrodu. Nie oznacza to jednak, że nie możemy zainwestować w instalację automatycznego podlewania, na już zagospodarowanej działce. Stosowane dziś nowoczesne technologie połączone z fachowym wykonaniem ograniczają do minimum naruszenie istniejącej już murawy i innej roślinności. Po uruchomieniu instalacji na życzenie klienta firmy wykonawcze oferują także pełną obsługę serwisową. Polega ona na przygotowaniu systemu nawadniającego do sezonu, opróżnienie z wody przed zimą, bieżące naprawy, a także rozbudowę lub modernizację instalacji. Automatyczne systemy nawadniające Podlewanie na miarę potrzebDobór odpowiednich elementów nawadniających oraz zaprogramowanie ich działania zależy od rodzaju roślin ogrodowych. Większość z nich nie tworzy głębokiego systemu korzeniowego i lubi stosunkowo wilgotną glebę. Rośliny te będą wymagały podlewania, gdy warstwa wierzchnia przeschnie na niewielkiej głębokości (ok. 1 cm). Rośliny pochodzące z wilgotnych łąk i bagien nie znoszą dobrze przesuszenia nawet wierzchniej warstwy gleby – trzeba im więc zapewnić bardzo wilgotne podłoże. Podobnie, jak roślinności o dużych liściach. Ich duża powierzchnia parowania powoduje, że mają większe wymagania odnośnie nawadniania. Regularne, intensywne nawadnianie należy też zapewnić roślinom młodym, w okresie kwitnienia, a także rosnącym na stanowiskach nasłonecznionych. Wyjątek stanowią rośliny skalne (np. modne ostatnio sukulenty), które radzą sobie z przesuszeniem gleby, natomiast nie tolerują jej zbytniego nawodnienia. Nowo posiany lub rozłożony z rolki trawnik wymaga częstego podlewania – nawet dwa razy dziennie. Odpowiednio duża ilość wody w glebie jest potrzebna do dobrego zakorzenienie trawy. Dobrze zakorzeniony trawnik podlewa się średnio 2-3 razy w tygodniu w zależności od temperatury powietrza. Ogólna zasada nawadniania roślin mówi, że lepsze jest rzadsze, lecz intensywne ich podlewanie. Częste i niewielkimi ilościami wody powoduje, że jest ona dostępna jedynie w górnych warstwach gleby, które szybko przesychają. Sposób nawadniania należy jednak zawsze dostosować również do rodzaju podłoża. W przypadku gleb ciężkich, gliniastych rzadsze, lecz intensywne podlewanie nie sprawdzi się dobrze, ponieważ nadmiar wody może długo zalegać wokół korzeni. W takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem jest podlewanie roślin na raty, czyli częściej, lecz mniejszymi dawkami wody. Na własną rękę Właściciele niewielkich działek mogą zdecydować się na samodzielne wykonanie instalacji nawadniającej. W doborze i rozmieszczeniu poszczególnych elementów pomocne będą darmowe programy do projektowania automatycznego systemu nawadniania dostępne w sieci. Takie narzędzia umożliwiają wykonanie szkicu własnego ogrodu, rozmieszczenie zraszaczy, a nawet wydrukowanie listy zakupów. Samodzielny montaż instalacji nie jest trudny, uciążliwe może okazać się natomiast wykopanie rowów pod orurowanie. Prace te najlepiej zaplanować jeszcze przed założeniem trawnika.
Najlepsze praktyki i błędy, których należy unikać. Podlewanie kwiatów jest jedną z kluczowych czynności, które wpływają na zdrowie i piękno roślin. Wymaga uwzględnienia takich aspektów jak gatunek rośliny doniczkowej, wilgotność powietrza i gleby, zapotrzebowanie roślin na wodę, a nawet wielkość doniczki.

Strona główna Produkty Automatyczne nawadnianie Nowoczesny system nawadniania marki GARDENA dba o rośliny, oszczędza wodę i daje więcej czasu na odpoczynek w ogrodzie. Podlewanie może być bardzo proste GARDENA oferuje odpowiedni system nawadniania dla każdego ogrodu i różnych potrzeb: do równomiernego nawadniania trawnika, precyzyjnego zraszania rabat kwiatowych, żywopłotów czy roślin na balkonie lub tarasie — to wszystko dzieję się automatycznie wtedy, kiedy jest potrzebne. Pipeline Instalacja wodna pod ziemią umożliwia łatwy dostęp do wody w każdym miejscu w ogrodzi. Wystarczy podłączyć wąż do puszki poboru wody. Przejdź do produktów

Od powierzchni ogrodu zależy w dużej mierze, ile zraszaczy trzeba będzie zainstalować oraz w jakim miejscu należy to zrobić, dostępne źródła wody (oczko wodne, instalacja wodociągowa). Są to czynniki, które trzeba przeanalizować, jeśli myślisz o systemie nawadniania. Wiedza w tym zakresie pokaże Ci, jak rozmieścić zraszacze w 1 z 1Zraszacze wynurzalne (Gardena) chowają się pod ziemią i wyłaniają tylko na czas podlewania. Nie przeszkadzają w ProducenciW naszym klimacie trudno przewidzieć, kiedy zdarzą się okresy suszy, podczas których podlewanie jest niezbędne. Zapracowani mogą pomyśleć o automatycznym nawadnianiu ogrodu. Pozwala ono zaplanować, w jakim czasie i na jakim terenie włącza się podlewanie. Woda dociera do roślin za pomocą zraszaczy lub systemu nawadniania kropelkowego. Poznajcie plusy i minusy takiego Jeśli jest elektronicznie sterowany, sam "pamięta" o podlewaniu, a więc oszczędza czas, uwagę i wysiłek- Nie zakłóca życia w ogrodzie, bo działa wczesnym rankiem albo późnym wieczorem- Można je tak zaprojektować by włączało się poza godzinami szczytowego poboru wody, kiedy to ciśnienie w sieci wodociągowej spada tak, że często uniemożliwia podlewanie wężem- Dzięki podlewaniu nocą lub wczesnym rankiem minimalizują się straty wody przez parowanie- Regularnie podlewane rośliny mają dobre warunki wzrostu, więc ogród jest piękniejszy niż podlewany ręcznie- Można wyjechać na urlop w upalne lato bez obaw, że coś uschnie- Dobrze dobrane końcówki zraszające dostarczają dokładnie tyle wody, ile potrzebują rośliny, a zatem zużycie wody jest racjonalne i oszczędne- Naprawy, przeróbki i rozbudowa systemu są łatwe i możliwe do samodzielnego wykonania,- Możliwe jest zatem etapowe budowanie instalacji,Wady- Koszt instalacji jest dość wysoki,- Kiedy jest planowana, ogród musi być już urządzony lub dość szczegółowo zaprojektowany,- Do czasu rozplanowania instalacji nawadniającej lepiej się wstrzymać z utwardzaniem podjazdu i ścieżek w ogrodzie, aby nie utrudniać prowadzenia przewodów,- Zmiany aranżacji ogrodu wymagają uwzględnienia przebiegu instalacji nawadniającej lub też jej przerabiania,- Podczas prac ogrodniczych trzeba uważać, by nie przebić przewodów...- ...a jeśli już to się stanie, trzeba szybko dokonać naprawy, aby nie dochodziło do lokalnego rozmywania gruntu wokół miejsca przebicia,- Jeśli woda zasilająca instalację jest silnie zmineralizowana lub zażelaziona, trzeba ją filtrować, lub podłączyć wodociągową, by osady nie uszkodziły instalacji i nie szpeciły roślin. Filtry jednak zwiększają koszt instalacji i jej użytkowania,- Jeśli w okolicy dochodzi do częstego wyłączania prądu, może to zaburzać pracę pompy i instalacji zasilanej z własnego ujęcia. Automatyczne Podlewanie na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Produkt: Automatyczne podlewanie ogrodu stopni. dostawa za 18

Głównym zadaniem osoby dbającej o ogród jest zapewnienie roślinom odpowiedniej dawki wody do wzrostu. Można to zadanie wykonywać na różne sposoby – od używania konewki po automatycznie załączany system nawadniania. Niezależnie od użytych środków, ilość wody do podlania roślin można ograniczać, co w perspektywie całego sezonu letniego oznacza spore oszczędności – jak tego dokonać? Przejdź do następnych akapitów: Podlewanie oszczędne, ale wystarczające Oszczędne podlewanie ręczne roślin Rozmieszczenie roślin a oszczędne podlewanie Kiedy nawadniać ogród? Jak rozmieścić ogrodowe zraszacze? Automatyczne nawadnianie a oszczędności w zużyciu wody Jak wyposażyć glebę w preparaty ułatwiające jej nawadnianie? Podlewanie oszczędne, ale wystarczające Aby zapewnić roślinom odpowiednie warunki do wzrostu, dbamy o ich kondycję, zdrowie, właściwą dawkę nasłonecznienia, osłonięcie od wiatru i sąsiedztwo takich okazów flory, które nie tylko razem prezentują się dekoracyjnie, ale również pozytywnie na siebie oddziałują. Jednak podstawową czynnością, jaka należy do obowiązków osoby trudniącej się uprawą ogrodu, jest podlewanie roślin. Oczywistym jest, że jeśli zaprzestaniemy nawadniania, w przypadku braku deszczu nasze okazy zmarnują się i uschną, zwłaszcza te, które nie wykształciły rozwiniętego systemu korzeniowego. Niedostatek wody widoczny będzie przede wszystkim na trawniku, którego części wystawione na działanie promieni słonecznych stracą żywą barwę i zamienią się w suche siano. W tym wypadku trawnik wymagać będzie regeneracji, a wyschnięte połacie nowego nasadzenia. Niedostatek wody to jedno z niebezpieczeństw zadbanego ogrodu. Na przeciwległym biegunie rysuje się inne zagrożenie – zbyt intensywne zasilenie w wodę, które skutkować będzie obumarciem okazów wrażliwych na dużą ilość wody i skłonność do pozostałych chorób. Długo utrzymująca się woda w zacienionych miejscach, zwłaszcza po spodniej stronie liści, sprzyja rozwojowi chorób grzybicznych i pojawieniu się oznak obecności pleśni. Zbyt duża ilość wody w podlewaniu sprawi też, że rachunki za jej zużycie będą wyższe niż przewidywaliśmy. A przecież możliwe jest takie nawodnienie roślin, które będzie dla nich odpowiednie, a dla naszego domowego budżetu satysfakcjonujące. Wystarczy podlewać oszczędnie, niezależnie od sposobu, w jaki zasilane w wodę są ogrodowe okazy. Oto, jak to zrobić. Oszczędne podlewanie ręczne roślin Pierwszym krokiem do poczynienia oszczędności jest maksymalne ograniczenie zużycia wody z wodociągu. Możemy tego dokonać na trzy sposoby – wykorzystać do nawadniania wodę opadową, zgromadzoną w studni, a także wodę szarą: deszcz jest idealnym źródłem wody, której możemy użyć do nawadniania ogrodu. Do jej zgromadzenia wystarczy beczka ustawiona pod wylotem rynny. Zwykły zbiornik plastikowy lub drewniany wymagać będzie każdorazowego zaczerpnięcia z jego wnętrza zgromadzonej wody do konewki, co może okazać się kłopotliwe przy niewystarczających opadach deszczu. Lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z beczki wyposażonej w niewielki kranik u jej spodu, dzięki któremu bez zbędnego wysiłku napełnimy każde naczynie do podlewania roślin. o ile woda deszczowa jest źródłem wody do podlewania, o zasobności którego decyduje intensywność opadów i beczka pod rynną może w niekorzystnym czasie świecić pustym dnem, studnia jest pod tym względem bardziej niezawodna. Czerpiemy z niej wodę niezależnie od ilości opadów, choć w razie ich długotrwałego braku również zasoby wód gruntowych ulegają zanikaniu. Aby wykorzystać wodę ze studni do podlewania ogrodu, wykorzystać możemy tradycyjną korbę ręczną, dzięki której wydobędziemy na powierzchnię pełne wody wiadro, lub pompę zanurzeniową. Ta z kolei podłączona do węża ogrodowego stanowić będzie często stosowany komponent systemu nawadniania. woda szara, czyli wykorzystana do celów domowych woda niebędąca ściekiem jest odpowiednia do zastosowania w ogrodzie do nawadniania roślin. Niewielkie ilości słabych detergentów i drobiny pozostałości pożywienia po zmywaniu naczyń będą działały korzystnie na wzrost okazów flory w ogrodzie, o ile szara woda: jest użyta w krótkim czasie, nieprzekraczającym jednej doby, jest rozprowadzana wężem, ale bez udziału zraszaczy. Porada specjalisty: Aby w pełni wykorzystać w ogrodzie szarą wodę, konieczne będzie zastosowanie osobnego systemu kanalizacyjnego do jej gromadzenia. Rozmieszczenie roślin a oszczędne podlewanie Aby nie dopuścić do zbędnego użycia wody do podlewania, rośliny w naszym ogrodzie warto rozmieścić w taki sposób, by zgrupować je względem podobnego zapotrzebowania na wodę. W ten sposób: odpowiednie nawadnianie nie będzie skutkować przelaniem systemów korzeniowych gatunków wrażliwych na zbytnie zasilenie w wodę, do różnych grup roślin możemy zastosować osobne zraszacze, a także inne sposoby nawadniania ogrodu, takie jak linie kroplujące. Porada specjalisty: Wykorzystanie tych ostatnich, czyli linii kroplujących, jest najlepszym sposobem na nawodnienie gatunków stanowiących na przykład żywopłot, na który składają się rzędem zasadzone w tych samych odległościach bukszpany, tuje czy dekoracyjne iglaki. Wystarczy zastosować przewód doprowadzający wodę wyposażony w kroplowniki rozmieszczone zgodnie z rozstawem pni roślin, by bezpośrednio do gleby dostarczyć im codzienną dawkę wody. Innym sposobem na efektywne wykorzystanie wody do nawadniania jest takie umiejscowienie gatunków roślin, które uwzględnia spadek terenu. W ten sposób, czy to wykorzystując zraszacze przenośne, czy pistolet przy wężu ogrodowym sprawimy, że woda skierowana do pierwszych względem usytuowania roślin spłynie do ich systemów korzeniowych, a następnie skieruje się w dół, ku spadkowi terenu, docierając do kolejnych korzeni innych roślin. Kiedy nawadniać ogród? Aby skutecznie zasilić w wodę cały ogród, należy nie tylko przeznaczyć na to odpowiednią ilość wody, ale również wybrać do tej czynności porę dnia, a właściwie nocy. Dlaczego? Jeśli posiłkujemy się wodą czerpaną z wodociągu, należy uwzględnić jego spadki ciśnienia występujące w czasie szczególnie intensywnego korzystania, które przypada na popołudnia. Tymczasem wystarczy, że podlejemy rośliny rankiem, by w zupełności zaspokoić ich zapotrzebowanie na wodę. Jeszcze bardziej korzystne jest używanie wody do podlewania wcześniej niż przed wschodem słońca. Dlaczego? Woda na roślinach zdąży opaść kroplami do gleby i wsiąknąć w nią, przez co zasilony zostanie system korzeniowy. Ten sam proces w świetle intensywnych promieni słonecznych skutkować będzie przedwczesnym wyparowaniem wody. Co więcej – kropelki wody na powierzchni liści zadziałają jak miniaturowe soczewki skupiające w sobie promienie i w efekcie uszkodzą rośliny mikroprzepaleniami, a te staną się podatne na rozwój chorób. Osobną kwestią jest zużycie energii elektrycznej do zasilenia systemu nawodnienia, które w przypadku taryfy dzienno-nocnej jest bardziej korzystne pomiędzy godziną a Czy wiesz, że... Zasilanie roślin w wodę za pomocą zraszacza albo węża ogrodowego wyposażonego w dyszę lub pistolet nie jest dla okazów korzystne za dnia, ponieważ woda przedwcześnie paruje, osiadając na powierzchni liści, zamiast wsiąkać w glebę i zasilać system korzeniowy. Jak rozmieścić ogrodowe zraszacze? Zraszacze ogrodowe są najczęściej spotykanym sposobem zasilania ogrodu w świeżą wodę. Ich rozmieszczenie ma bezpośrednie przełożenie na oszczędności, jakie możemy poczynić na zużyciu wody. Po pierwsze, zasięg poszczególnych zraszaczy nie może się ze sobą pokrywać w znacznym stopniu. W ten sposób wytworzą się kałuże, które będą gromadzić się na alejkach ogrodowych lub w innych rejonach ogrodu. Jeśli nie ma w ich pobliżu rozbudowanych systemów korzeniowych, ich obecność jest zbędną rozrzutnością – jeśli możemy uniknąć ich tworzenia się, przyczynimy się do oszczędności za zużytą do podlewania wodę. Niekontrolowane rozprzestrzenianie wody może skutkować również zasileniem w wodę działki sąsiada zamiast swojego terenu. Porada specjalisty: Równie ważne jest rozmieszczenie takich rodzajów zraszaczy, by strumień wody z nich nie poddawał się sile silnego wiatru, przez co strugi trafią do zupełnie innych niż zaplanowane rejonów ogrodu. Automatyczne nawadnianie a oszczędności w zużyciu wody Automatyczny system nawadniania jest najlepszym sposobem na zapewnienie roślinom odpowiedniej dawki wody, a jeśli jest wyposażony w następujące komponenty, oszczędzimy dzięki nim na rachunkach za zużytą do nawodnienia wodę: czujnik wilgotności gleby, dzięki któremu nawodnienie zostanie wstrzymanie do czasu, gdy ziemia wystarczająco nie wyschnie. czujnik deszczu, działający w ten sam sposób. Jak wyposażyć glebę w preparaty ułatwiające jej nawadnianie? Oprócz wymienionych wyżej sposobów na efektywne nawadnianie możemy przygotować ziemię na przyjmowanie zwiększonych dawek wody i jej powolne oddawanie. Służą temu preparaty żelowe, których zadaniem jest zmagazynowanie dawki wody i jej uwalnianie w dłuższym czasie. Najprostszym sposobem jest zwykłe przekopanie gleby z dawką torfu, kompostu lub obornika, zwłaszcza w przypadku ziemi piaszczystej i zbyt przepuszczalnej. W zależności od upodobań roślin zasadzonych w tym właśnie miejscu i w najbliższym sąsiedztwie system korzeniowy zostanie lepiej zasilony w wodę, a jeśli ten sposób okaże się niewystarczający, warto zastosować preparat hydrożelowy. Ponieważ substancja ta ma zdolność wchłaniania wody i powolnego jej oddawania, dzięki jej użyciu oszczędność przy podlewaniu może osiągać nawet 70%.

.
  • lz7754cyxm.pages.dev/331
  • lz7754cyxm.pages.dev/295
  • lz7754cyxm.pages.dev/378
  • lz7754cyxm.pages.dev/281
  • lz7754cyxm.pages.dev/154
  • lz7754cyxm.pages.dev/32
  • lz7754cyxm.pages.dev/302
  • lz7754cyxm.pages.dev/197
  • lz7754cyxm.pages.dev/317
  • jak zrobić automatyczne podlewanie ogrodu